Obowiązek alimentacyjny rodziców względem ich dzieci literalnie nie został ograniczony w czasie. Sytuacja dziecka zmienia się jednak z chwilą osiągnięcia przez nie pełnoletności, co stanowi przedmiot rozważań zawartych w niniejszym artykule.
Stosunek alimentacyjny wyznacza określone osoby jako zobowiązane do świadczenia alimentacyjnego na rzecz uprawnionych. Powstaje on z mocy samego prawa na podstawie istnienia pomiędzy danymi osobami węzła rodzinnego (np. rodzice i dzieci, małżonkowie czy rodzeństwo). Zasadniczo sam stosunek alimentacyjny nie rodzi automatycznie obowiązku świadczenia (por. N. Szok, R. Terlecki, Prawo rodzinne i opiekuńcze. Praktyka, orzecznictwo, kazusy, Warszawa 2020, s. 251). Na przykład rodzeństwo względem siebie nie jest jednocześnie zobowiązane do alimentacji. Obowiązek powstaje w przypadku popadnięcia w niedostatek przez którekolwiek z nich i tylko wtedy, gdy nie ma osoby zobowiązanej do świadczenia w bliższej kolejności, gdyż obowiązek alimentacyjny obciąża bliższych krewnych przed dalszymi. Z tego punktu widzenia stosunek alimentacyjny służy jedynie oznaczeniu danych osób jako hipotetycznie zobowiązanych do utrzymywania uprawnionego w razie popadnięcia przez niego w niedostatek. W razie niedostatku aktualizuje się zatem obowiązek alimentacyjny zobowiązanego, który powinien świadczyć w zakresie zgodnym z usprawiedliwionymi potrzebami uprawnionego oraz własnymi zarobkowymi i majątkowymi możliwościami. Niedostatek jest podstawową przesłanką powstania obowiązku alimentacyjnego. Wyjątkiem w tej mierze jest relacja rodziców i ich dzieci. W tym przypadku warunkiem powstania obowiązku świadczenia nie jest niedostatek dziecka. Obowiązek ten wynika z samego faktu pozostawania rodzicem. Rodzice mają zatem bezwarunkowy obowiązek utrzymywania dziecka, które, jak wskazuje ustawodawca w art. 133 § 1 k.r.o., „nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie”. Obowiązku rodziców nie należy zrównywać tylko ze świadczeniami pieniężnymi. Wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, polega nie tylko na pokrywaniu kosztów jego utrzymania lub wychowania. Świadczeniami alimentacyjnymi są też osobiste starania o utrzymanie lub o wychowanie dziecka. Oba składniki obowiązku alimentacyjnego rodziców względem dzieci, zarówno ten materialny (finansowy), jak i niematerialny, uzupełniają się wzajemnie i działają m.in. w ten sposób, że jeżeli jeden z rodziców nie ma wystarczających dochodów, to jego obowiązek alimentacyjny zostaje spełniony także przez osobistą pracę na rzecz dziecka, podczas gdy obowiązek pokrywania kosztów wychowania dziecka spoczywa na rodzicu osiągającym odpowiednie dochody. W orzecznictwie trafnie argumentuje się, że możliwości zarobkowych i majątkowych rodziców nie należy określać wyłącznie na podstawie ich rzeczywistych zarobków i dochodów. Rodzic jest szczególnie zobowiązany wobec dziecka. Nawet jego trudna sytuacja materialna nie stanowi zwolnienia od obowiązku świadczenia alimentów na potrzeby dziecka. Innymi słowy, rodzic jest zobowiązany dzielić się z dzieckiem nawet bardzo szczupłymi dochodami (por. wyrok SN z 30.6.2021 r., I NSNc 79/20, http://www.sn.pl). W skrajnych sytuacjach, zwłaszcza o charakterze przejściowym, sprostanie obowiązkowi alimentacyjnemu wymagać będzie nawet poświęcenia części składników majątkowych (por. wyrok SA w Białymstoku z 17.7.2019 r., III AUa 134/19, http://orzeczenia.bialystok.sa.gov.pl i podane tam orzeczenie). Sytuacja rodzica kształtuje się więc odmiennie niż sytuacja innych osób zobowiązanych do alimentacji na rzecz krewnych, gdzie zasadniczo brak odpowiednich możliwości, zwłaszcza finansowych, stanowi okoliczność pozwalającą na uchylenie się od obowiązku świadczenia i swoiste przeniesienie go na osoby zobowiązane w dalszej kolejności. Reguła ta nie ma zastosowania do relacji pomiędzy rodzicami a dziećmi.
Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania (art. 133 § 1 k.r.o.). Przede wszystkim należy wskazać, że ustawodawca nie ogranicza obowiązku alimentacyjnego rodziców względem dziecka do przypadku, w którym jest ono niepełnoletnie. Ustawodawca operuje zupełnie innym sformułowaniem uzależniając obowiązek alimentacyjny od braku zdolności do samodzielnego utrzymania się przez dziecko, a taka sytuacja może utrzymywać się również po osiągnięciu przez nie pełnoletności. Czasami, przez szczególne okoliczności, takie jak zdrowie dziecka, brak zdolności do samodzielnego utrzymania się może okazać się trwały. W takim przypadku obowiązek alimentacyjny trwa nadal niezależnie od wieku dziecka. Brak możliwości samodzielnego utrzymania się z oczywistych powodów dotyczy dzieci niepełnoletnich. Nie są one zwykle jeszcze zdolne do pracy, często też regularna praca nie może być przez nie wykonywana z uwagi na wiek. Dziecko powinno w pierwszej kolejności odebrać należyte wychowanie i wykształcenie, które przygotuje je do dorosłego życia. Przesłanka braku możliwości samodzielnego utrzymania się może jednak zaistnieć także po osiągnięciu pełnoletności przez dziecko. Ustawodawca nie wskazuje terminu końcowego obowiązku alimentacyjnego rodziców względem ich dziecka. Jeżeli zatem np. dziecko osiągnęło pełnoletność i zdobywa wykształcenie, to rodziców nadal obciąża obowiązek alimentacyjny. Jeżeli dziecko pracuje, to rodzice powinni pomagać mu w takim zakresie, w jakim samo nie jest jeszcze w stanie zapewnić sobie utrzymania. Nie może to być oczywiście stan trwały. Rodzice mogą, na podstawie art. 133 § 3 k.r.o., uchylić się od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się. Pełnoletność dziecka zatem może stanowić asumpt do odmowy świadczeń alimentacyjnych przez rodziców przede wszystkim wtedy, gdy dziecko może, ale nie chce się usamodzielnić. Powodem uchylenia się od omawianego obowiązku przez rodziców mogą być także ich skromne warunki majątkowo-finansowe. Należy jednak pamiętać, że obowiązek alimentacyjny to nie tylko obowiązek do świadczeń pieniężnych. Rodzic spełnia obowiązek alimentacyjny także wtedy, gdy udziela dziecku miejsca do życia we własnym mieszkaniu czy zapewnia wyżywienie. Powyższe rozważania dotyczą sytuacji, w której dziecko nie uzyskało jeszcze samodzielności pomimo osiągnięcia pełnoletności. Inaczej kształtuje się sytuacja dziecka pełnoletniego, które uzyskało zdolność do samodzielnego utrzymania się, a następnie utraciło ją. Pierwotny obowiązek alimentacyjny wobec niego jako osoby, która „nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie” ustał. Osoba pełnoletnia, która popadła w niedostatek, ma prawo zwrócić się o pomoc do krewnych (nie tylko do rodziców). Obowiązek alimentacyjny obciąża wówczas w pierwszej kolejności zstępnych uprawnionego (jego dzieci, wnuków), a dopiero w dalszej kolejności wstępnych (jego rodziców, dziadków) oraz rodzeństwo.
W sytuacji odwrotnej, a więc jeżeli to dziecko ma być zobowiązane do świadczenia alimentacyjnego wobec rodzica, obowiązek alimentacyjny jest oparty na przesłance niedostatku. Dziecko jest zobowiązane w pierwszej kolejności do świadczeń alimentacyjnych na rzecz rodzica pozostającego w niedostatku, na co wskazuje treść art. 129 § 1 k.r.o. Jeżeli dzieci jest kilkoro, obowiązek alimentacyjny obciąża je w częściach odpowiadających ich możliwościom zarobkowym i majątkowym. Niedostatek występuje wtedy, gdy osoba uprawniona nie może w pełni własnymi siłami, z własnych środków, zaspokoić swych usprawiedliwionych potrzeb (por. wyrok SR w Lidzbarku Warmińskim z 23.5.2019 r., III RC 114/18, http://orzeczenia.ms.gov.pl). Za znajdujące się w niedostatku należy uważać osoby, które nie posiadają własnych środków w postaci wynagrodzenia za pracę, emerytury czy renty, ani też dochodów z własnego majątku (por. wyrok SR Poznań-Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu z 12.3.2018 r., IV RC 574/17, http://orzeczenia.ms.gov.pl). W tym kontekście nie można mówić o niedostatku osoby, która nie posiada dochodów, ale przez zbycie swego majątku lub jego części mogłaby sama zaspokoić swe usprawiedliwione potrzeby. Regułę tę należy jednak stosować ze szczególną ostrożnością, uwzględniając wszelkie okoliczności, m.in. stan majątkowy osoby, która w pierwszej kolejności byłaby (w razie niezbywania majątku) zobowiązana do alimentacji (szerzej zob. wyrok SN z 24.4.2018 r., V CNP 22/17, http://www.sn.pl).
Stan prawny: 7.2.2022 r.
Treści publikowane w Serwisie internetowym PlanetaPrawo.pl. mają charakter informacyjno-edukacyjny. Nie stanowią one porad prawnych i nie zastępują profesjonalnej pomocy prawnej. Administrator nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek skutki związane z ich wykorzystywaniem. Wszelkie prawa zastrzeżone – powołując się na publikację podaj źródło.
Kto może prowadzić czterokołowiec?
2023-07-19 18:30Spadek z zagranicy wielokrotnie opodatkowany
2023-04-06 10:30Obowiązek alimentacyjny rodziców względem dziecka
2022-03-12 15:54Jak otrzymać 800plus z wyrównaniem od dnia narodzin dziecka?
2024-02-11 11:40Rozliczenie nieudanego konkubinatu
2023-07-15 16:00