Obrona konieczna w orzecznictwie sądowym

artykul

Obrona konieczna należy do najstarszych instytucji prawa karnego. Jest dobrze znana w doktrynie i stosowana w praktyce. Była obecna w tzw. kodeksie Makarewicza z 1932 r. i jest obecna w aktualnie obowiązującym w Polsce Kodeksie karnym. Jak zatem obronę konieczną widzi nowe polskie orzecznictwo sądowe? Sprawdźmy.

Geneza obrony koniecznej

Obrona konieczna należy do najstarszych, klasycznych instytucji prawa karnego. W starożytności dopuszczalność obrony koniecznej uznawano za prawo naturalne. W literaturze prawa karnego przytacza się w tej mierze słowa Marka Tuliusza Cycerona (106 r. p.n.e. - 43 r. p.n.e.): est enim ea non scripta, sed nata lex, quod vim vi repellere licet (istnieje owo niepisane, lecz przyrodzone prawo, iż siłę siłą odeprzeć wolno - zob. np. A. Marek, Prawo karne, Warszawa 2007, s. 166). W odniesieniu do genezy ogólnie rozumianego prawa do obrony nie brakuje w piśmiennictwie odwołań do jeszcze wcześniejszego Prawa XII Tablic (przełom 451/450 r. p.n.e.), które dopuszczało obronę konieczną w przypadku nocnej kradzieży (zob. np. M. Czechowska, Historia obowiązywania zasady vim vi repellere licet w polskim prawie karnym – ewolucja kontratypu obrony koniecznej, Folia Iuridica Universitatis Wratislaviensis 2019, vol. 8[1], s. 29).

W przeszłości jako uzasadnienie obrony koniecznej przyjmowano teorię wyręczenia, zakładającą swoiste zastępowanie organów państwa przez obywateli przed bezprawnymi zamachami na dobra chronione prawem. Obecnie przyjmuje się, że obrona konieczna jest prawem podmiotowym człowieka pozwalającym mu bronić dóbr własnych lub cudzych (zob. np. wyr. SA we Wrocławiu z 16.11.2022 r., II AKa 135/22, Legalis).

Obrona konieczna – art. 25 k.k.

Rozpocznijmy od przytoczenia przepisu ustawy karnej. Unormowanie art. 25 k.k. można uznać za dość szerokie. Było ono przedmiotem licznych nowelizacji. Definicja obrony koniecznej wypływa z art. 25 § 1 k.k. Następnie w art. 25 § 2 k.k. ustawodawca zawarł typ uprzywilejowany przestępstwa w postaci przekroczenia granic obrony koniecznej (niewspółmierność oraz niewspółczesność obrony koniecznej). Nowością jest klauzula niekaralności z art. 25 § 2a k.k., która dotyczy naruszenia miru domowego. Natomiast w ramach art. 25 § 3 k.k. zawarto obowiązek obligatoryjnego odstąpienia od wymierzenia kary wobec sprawcy działającego pod wpływem strachu lub wzburzenia.  

Art. 25 § 1. Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem.
§ 2. W razie przekroczenia granic obrony koniecznej, w szczególności gdy sprawca zastosował sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.
§ 2a. Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej, odpierając zamach polegający na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo na przylegający do nich ogrodzony teren lub odpierając zamach poprzedzony wdarciem się do tych miejsc, chyba że przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące.
§ 3. Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu.
§ 4.(uchylony)
§ 5.(uchylony)

Instytucja obrony koniecznej stanowi kontratyp, a więc okoliczność uchylającą bezprawność, jest dziś dobrze znana w doktrynie oraz niejednokrotnie stosowana w praktyce. Była obecna w tzw. kodeksie Makarewicza z 1932 r., Kodeksie karnym z 1969 r. i jest obecna w aktualnie obowiązującym w Polsce Kodeksie karnym z 1997 r.

Istota obrony koniecznej

To, że ustawodawca wyłącza bezprawność działania mieszczącego się w granicach obrony koniecznej nie oznacza, że działanie takie nie jest skierowane przeciwko dobru chronionemu prawnie. Podnieść należy za orzecznictwem sądowym, iż działaniem w obrocie koniecznej jest odpieranie zamachu. Odpieranie zamachu musi być realizacją znamion typu czynu zabronionego a to oznacza, że czyn popełniony w ramach obrony koniecznej może realizować znamiona różnych typów czynów zabronionych charakteryzujących się zarówno umyślnością, jak i nieumyślnością, a także kombinacją tych znamion podmiotowych. Skoro zaś warunkiem koniecznym realizacji znamion typu czynu zabronionego jest zaatakowanie dobra prawnie chronionego, odpieranie zamachu jest atakiem na dobro prawnie chronione, a więc na życie, zdrowie, cześć, mienie, nietykalność cielesną napastnika (zob. wyr. SA w Poznaniu z 6.5.2021 r., II AKa 19/21, Legalis).

Interesujące jest to, że obrona konieczna nie jest instytucją służącą wyłącznie ochronie dóbr własnych. Można bowiem bronić dóbr cudzych i równie skutecznie powoływać się na kontratyp obrony koniecznej.

Warto podkreślić też, że ustawa nie rozróżnia rodzaju dobra chronionego prawnie, które podlega obronie koniecznej. Można skutecznie bronić zarówno życie i zdrowie własne lub innych osób, jak i majątek własny lub cudzy.  

Zamach bezpośredni i bezprawny

Nawet pobieżna analiza art. 25 § 1 k.k. pozwala dostrzec kilka istotnych elementów treściowych tego przepisu. W szczególności warto dostrzec, że ustawodawca używa tu wyrażenia „nie popełnia przestępstwa” wskazując jednoznacznie, że działanie w przepisie tym opisane jest dozwolone, zgodne z literą prawa, mimo że godzi w dobro napastnika. Następnie trzeba zauważyć warunki zgodności z prawem opisywanego działania. Nie popełnia przestępstwa ten, kto odpiera zamach „bezpośredni” i „bezprawny”, przy czym oba warunki muszą być spełnione jednocześnie, aby można było mówić o działaniu w ramach kontratypu obrony koniecznej. Spóźnione „odpieranie zamachu” nosi znamiona odwetu i jest obciążone cechą niewspółczesności (eksces ekstensywny), natomiast użycie środka niewspółmiernego do rodzaju ataku stanowi eksces intensywny, o czym będzie mowa nieco dalej.

Odparciu w ramach obrony koniecznej podlega zamach nie tylko bezprawny, ale także bezpośredni. W tym miejscu trzeba zauważyć, że bezpośredniość zagrożenia wchodzi w grę wówczas, gdy istnieje wysoki stopień prawdopodobieństwa, że zagrożone atakiem dobro zostanie zaatakowane natychmiast, w najbliższej chwili (zob. wyr. SA w Poznaniu z 6.5.2021 r., II AKa 19/21, Legalis). Nie stanowi obrony koniecznej działanie „wyprzedzające” zachowanie domniemanego sprawcy, stanowiące owoc podejrzeń „broniącego się”.

Jednocześnie zamach jest bezpośredni tak długo, jak długo trwa stan niebezpieczeństwa dla dobra prawnego. O niebezpieczeństwie zamachu decyduje cały szereg czynników, w tym dobro zaatakowane, siła i środki zamachu oraz sposób ich użycia, właściwości napastnika, czas i miejsce zamachu, wreszcie dynamicznie rozwijający się przebieg, który może potęgować, lub zmniejszyć to niebezpieczeństwo (zob. wyr. SA w Warszawie z 31.8.2022 r., II AKa 137/22, Legalis).

Granice obrony koniecznej

W ramach art. 25 § 2 k.k. ustawodawca odnosi się do adekwatności działania osoby korzystającej z obrony koniecznej. W przepisie tym mowa jest o przekroczeniu granic obrony koniecznej. W orzecznictwie sądów powszechnych wskazuje się, że napadniętemu przysługuje prawo do korzystania ze wszystkich środków obrony, które umożliwiają uzyskanie przewagi nad napastnikiem, gdyż tylko wtedy może dojść do odparcia zamachu. Im większa przewaga napastnika, tym drastyczniejsze środki wolno stosować napadniętemu (zob. wyr. SA we Wrocławiu z 16.11.2022 r., II AKa 135/22, Legalis). Działanie w obronie koniecznej polega więc na podjęciu takiej akcji obronnej, jaka jest niezbędna do odparcia ataku w momencie bezpośredniego zagrożenia ze strony napastnika (zob. wyr. SA w Poznaniu z 6.5.2021 r., II AKa 19/21, Legalis). Z drugiej strony użycie określonych środków do odparcia ataku musi znajdować uzasadnienie w konkretnym zdarzeniu (zob. wyr. SA w Warszawie z 8.7.2022 r., II AKa 275/21, Legalis).

Przykład
Pokrzywdzony zostaje uderzony w twarz, w odpowiedzi na co oddaje strzał z broni palnej w okolice klatki piersiowej napastnika. Sytuacja taka stanowi przykład niewspółmiernego działania ze strony osoby pokrzywdzonej. Trzeba jednak podkreślić, że każdy przypadek podlega indywidualnej ocenie sądu.

Obrona konieczna nie ma charakteru subsydiarnego

Na gruncie art. 25 § 2 k.k. istotne jest również to, że obrona konieczna nie ma charakteru subsydiarnego. W judykaturze wskazuje się jednoznacznie, że prawo nie musi ustępować przed bezprawiem. Oznacza to, że zaatakowany ma prawo odpierać zamach kosztem dobra napastnika, nawet jeśli istnieje realna możliwość uniknięcia zamachu w inny sposób, czyli bez naruszenia tego dobra. Osoba napadnięta nie ma obowiązku ani ratowania się ucieczką, ani ukrywania się przed napastnikiem lub znoszenia napaści ograniczającej jej swobodę, lecz ma prawo odpierać zamach wszelkimi dostępnymi środkami, które są konieczne do zmuszenia napastnika do odstąpienia od kontynuowania zamachu (zob. wyr. SA w Poznaniu z 6.4.2023 r., II AKa 60/23, Legalis).

Przekroczenie granic obrony koniecznej

Przekroczenie granic obrony koniecznej powoduje przeniesienie zachowania osoby broniącej się na grunt odpowiedzialności karnej. Może ono przyjąć postać ekscesu intensywnego, polegającego na zastosowaniu sposobu obrony niewspółmiernego do niebezpieczeństwa zamachu oraz ekscesu ekstensywnego, zachodzącego w przypadku braku zgodności czasowej obrony i zamachu (zob. wyr. SA w Poznaniu z 6.4.2023 r., II AKa 60/23, Legalis).

Stwierdzenie niewspółmierności obrony zawsze zależy od okoliczności konkretnego przypadku. Dlatego też ustawodawca postanowił w ramach art. 25 § 3 k.k., że nie podlega karze ten, kto przekracza granice obrony koniecznej pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu. Istotne znaczenie ma tu szereg okoliczności ataku podlegających ocenie sądu.

Natomiast w odniesieniu do ekscesu ekstensywnego nie należy pomijać, że niezbędnym elementem podmiotowym obrony koniecznej jest to, aby akcja broniącego się wynikała ze świadomości, iż odpiera on zamach i była podyktowana wolą obrony, nie zaś wolą odwetu. Dla zaistnienia obrony koniecznej koniecznym jest, aby sprawca działał z zamiarem obrony bezpośrednio zaatakowanego dobra prawnego. Ten podmiotowy element działania w obronie koniecznej ułatwia rozgraniczenie rzeczywistych działań obronnych od społecznie negatywnych aktów zemsty, samosądu lub chuligaństwa (zob. post. SN z 17.1.2022 r., III KK 460/21, Legalis; wyr. SA w Warszawie z 22.6.2022 r., II AKa 515/21, Legalis).

Problem ataku sprowokowanego

Instytucja obrony koniecznej została pomyślana w celu zabezpieczenia praw osób, które nie wywołały swym świadomym zachowaniem odpieranego zamachu. Sytuacja osób pokrzywdzony w wyniku zamachów przez nie sprowokowanych kształtuje się zgoła inaczej.

Przyjmuje się mianowicie, że obrona przed bezprawnym, bezpośrednim zamachem nie ma charakteru „koniecznej”, jeśli „broniący się” ów zamach wywołał. Nie może być mowy o odpieraniu zamachu w sytuacji kiedy oskarżony sam taki zamach przygotowywał i planował (zob. wyr. SA we Wrocławiu z 27.10.2022 r., II AKa 238/22, Legalis).

Klauzula niekaralności z art. 25 § 2a k.k.

W art. 25 § 2a k.k. unormowano ustawową klauzulę niekarności, obligującą do odmowy wszczęcia lub umorzenia wszczętego postępowania karnego (art. 17 § 1 pkt 4 k.p.k.). Za wyrokiem Sądu Najwyższego z 28.5.2021 r. (II KK 205/20, Legalis) wskazać można, że z aktualizacją owej klauzuli mamy do czynienia w wypadku przekroczenia granic obrony koniecznej przy:
1) odpieraniu zamachu polegającego na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo na przylegający do nich ogrodzony teren, lub
2) odpieraniu zamachu poprzedzonego wdarciem się do tych miejsc.

Omawiana klauzula niekaralności nie zaistnieje, gdy przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące (art. 25 § 2a in fine k.k.). Ustawodawca nie wskazał, w jaki sposób należy definiować określenie rażące, ale wydaje się, że w tym zakresie należy kierować się wskazaniami języka powszechnego i przyjąć, że przekroczenie granic obrony koniecznej będzie rażące, gdy przybierze taką postać, która jest rzucająca się w oczy, niewątpliwa, oczywista czy też bezsporna (wyr. SN z 28.5.2021 r., II KK 205/20, Legalis).

 

_____________________________________

Treści publikowane w serwisie internetowym PlanetaPrawo.pl mają charakter informacyjno-edukacyjny. Nie stanowią one porad prawnych i nie zastępują profesjonalnej pomocy prawnej. Administrator nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek skutki związane z ich wykorzystywaniem. Wszelkie prawa zastrzeżone – powołując się na publikację podaj źródło. Wykorzystywanie zawartości serwisu internetowego PlanetaPrawo.pl jako danych treningowych AI jest zabronione. 

PlanetaPrawo.pl - przepisy, praktyczne komentarze, orzecznictwo, marketing prawniczy

Odwiedź nasz Sklep, polub nas na Facebooku, obserwuj nas na Twitterze

 

>>Powrót do artykułów w: Młody Prawnik

Korzystając z naszych usług akceptujesz postanowienia Regulaminu oraz Polityki prywatności. Strona wykorzystuje pliki cookie. Możesz zarządzać plikami cookie poprzez modyfikację ustawień przeglądarki, z której korzystasz.

Przechodzę dalej