Źródło grafiki: https://pixabay.com/photos/cyber-monday-purchase-online-5463567/
Spotkanie w Ministerstwie Cyfryzacji miało pomóc zebrać głosy i opinie, pomocne przy opracowaniu propozycji, która przełożona zostanie na projekt ustawy i będzie podlegać dalszym konsultacjom. Udział w nim wzięli przedstawiciele organizacji branżowych i pozarządowych.
Równościowy podatek od usług cyfrowych miałby postać bezpośredniego podatku, którego płatnikami stałyby się największe podmioty działające na rynku. Jak informuje resort cyfryzacji, proponowane rozwiązania wprowadzałyby bezpośredni podatek od skonsolidowanych przychodów największych podmiotów operujących na rynku cyfrowym. Jego zadaniem będzie wyrównywanie szans pomiędzy globalnymi graczami, a europejskimi i polskimi przedsiębiorcami. Z tego względu podatek zapłaciłyby tylko firmy o przychodach powyżej 750 mln EUR globalnie.
Zgodnie z założeniami MC, opodatkowaniu mają podlegać:
1. Usługi interfejsu cyfrowego - odnoszą się do udostępniania wielostronnego cyfrowego oprogramowania (np. w postaci platformy, aplikacji), które umożliwiają interakcję między użytkownikami. Tego rodzaju usługi obejmują platformy, które pozwalają na wymianę informacji, towarów lub usług pomiędzy różnymi stronami. Przykładem takich usług są marketplace’y, aplikacje umożliwiające współdzielenie zasobów (np. aplikacje taksówkarskie), czy inne platformy, które ułatwiają dokonywanie transakcji lub komunikację między użytkownikami (media społecznościowe).
2. Usługi cyfrowej reklamy ukierunkowanej (profilowanie) - usługi polegające na umieszczaniu, za pośrednictwem interfejsu cyfrowego, konkretnych reklam skierowanych do określonych użytkowników. Usługa ta oparta jest na budowaniu profilu użytkownika na podstawie pozyskanych o nim informacji i dostosowywania reklam do jego indywidualnych preferencji i zachowań. Przykładem są reklamy wyświetlane na platformach społecznościowych czy w wyszukiwarkach internetowych (ang. search engine marketing, SEM). Usługi przekazywania danych - usługi oparte na sprzedaży bądź licencjonowaniu danych, które zostały zgromadzone na temat użytkowników oraz ich działań na platformach.
3. Usługi te obejmują transfer informacji o zainteresowaniach użytkowników, ich nawykach zakupowych, lokalizacji, czy innych danych wydedukowanych z tego, w jaki sposób osoba wchodzi w interakcję z interfejsami cyfrowymi. Dane te są wykorzystywane chociażby do wspomnianych wyżej celów marketingowych bądź do podnoszenia skuteczności świadczonych usług.
Resort cyfryzacji chce także wprowadzenia szeregu wyłączeń, wśród których znajdą się:
1. Usługi pośrednictwa cyfrowego, gdy głównym celem jest dostarczanie użytkownikom treści cyfrowych (np. programów komputerowych, gier, aplikacji) lub świadczenie im usług komunikacyjnych lub płatniczych (czyli interfejsy cyfrowe, w przypadku których to nie użytkownicy odgrywają kluczową rolę w tworzeniu wartości dla podmiotu udostępniającego interfejs)
2. Regulowane usługi finansowe świadczone przez regulowane podmioty finansowe (np. aplikacje bankowości);
3. Sprzedaż towarów lub usług online za pośrednictwem strony internetowej ich dostawcy, w której dostawca nie działa jako pośrednik (np. handel elektroniczny związany z działalnością detaliczną).
Jak ustalona byłaby podstawa opodatkowania? Jak czytamy w oficjalnym komunikacie, firmy objęte opodatkowaniem będą zobowiązane do raportowania realnego przychodu związanego z usługami świadczonymi w Polsce lub dotyczącymi nieruchomości albo towarów znajdujących się w Polsce. Raportując, będą opierały się na danych (np. IP), którymi już dysponują, na których podstawie przeprowadzą test „rozsądnego założenia” – użytkownik będzie uznawany za osobę z danego państwa, jeśli informacje zgromadzone przez platformę wskazują na prawdopodobieństwo, że jego normalne miejsce pobytu znajduje się w tym kraju. Tym samym płatnicy nie będą musieli zbierać dodatkowych informacji o klientach. W sytuacji, w której ustalenie lokalizacji użytkowników nie będzie możliwe, podstawa opodatkowania będzie ustalana proporcjonalnie do liczby użytkowników danego interfejsu w Polsce lub wyświetleń reklam w Polsce.Takie rozwiązanie zapobiega konieczności gromadzenia większej ilości danych niż te, które już są zbierane w ramach działalności gospodarczej i w znacznym stopniu zmniejsza obciążenie administracyjne firm i koszty raportowania.
Jak informuje MC, model podatku od usług cyfrowych wzorowany jest na regulacjach stosowanych w szeregu innych krajów, w tym Francji, Hiszpanii czy Wielkiej Brytanii. Przychody z podatku trafiłyby z jednej strony na wsparcie rozwoju polskich technologii i innowacji, z drugiej – na wsparcie tworzenia jakościowych treści medialnych. Zdaniem resortu istnieje konieczność wsparcia mediów w sytuacji, w której to one najwięcej straciły na przejęciu rynku reklamowego przez globalne firmy cyfrowe.
Źródło:
Komunikat MC, https://pap-mediaroom.pl/nauka-i-technologie/mc-rownosciowy-podatek-od-uslug-cyfrowych-spotkanie-z-organizacjami
_____________________________________
Treści publikowane w serwisie internetowym PlanetaPrawo.pl mają charakter informacyjno-edukacyjny. Nie stanowią one porad prawnych i nie zastępują profesjonalnej pomocy prawnej. Administrator nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek skutki związane z ich wykorzystywaniem. Wszelkie prawa zastrzeżone – powołując się na publikację podaj źródło. Wykorzystywanie zawartości serwisu internetowego PlanetaPrawo.pl jako danych treningowych AI jest zabronione.
PlanetaPrawo.pl - przepisy, praktyczne komentarze, orzecznictwo, marketing prawniczy
Polub nas na Facebooku, obserwuj nas na Twitterze oraz Instagramie
Kobiety górą na ślubowaniu nowych doradców podatkowych
2023-04-22 19:30KIA Polska ma kłopoty. Trwa postępowanie Prezesa UOKiK
2022-09-08 07:50Jedyny lek znika z aptek - RPO interweniuje
2022-08-26 20:59Idą zmiany w umowie o pracę na okres próbny
2022-05-13 20:29Wniosek o wakacje kredytowe złożysz także w weekend
2022-07-30 13:00Wakacje bez testu i paszportu covidowego? Tylko w tych krajach
2022-06-11 12:00Nowelizacja KPA wzbudza wątpliwości prawne
2022-11-08 12:30