Parabanki znów na wokandzie. Prokonsumencki wyrok SN w sprawie lichwiarskiej pożyczki wytyka błędy sądu niższej instancji.
Stan faktyczny sprawy dotyczył małżonków, którzy pożyczyli w parabanku 6 tys. zł pod zabezpieczenie weksla in blanco. Z umowy wynikało, że choć oprocentowanie pożyczki wynosiło 0%, to mieli oddać prawie 25 tys. zł, bo aż 18 tys. wynosiła prowizja. Rzeczywista roczna stopa oprocentowania pożyczki (RRSO) wynosiła tu ponad 116%. Do tego umowa zawierała surowe kary za opóźnienie w spłacie. W przypadku opóźnienia przekraczającego 14 dni, pożyczkodawca zastrzegł sobie prawo do wypowiedzenia umowy ze skutkiem natychmiastowym.Małżonkowie pożyczki nie spłacili, a wierzyciel przekazał weksel osobie trzeciej, która zażądała 25 tys. Sąd w wyroku nakazowym (bez rozprawy) wydał nakaz zapłaty w ciągu 2 tygodni oraz dodał do tego prawie 3 tys. zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.
Zawiadomienie o wyroku sąd wysłał przesyłką poleconą, ale małżonkowie nie odebrali dwukrotnego awiza. W takim wypadku przesyłkę uważa się za doręczoną, więc wyrok uprawomocnił się.
Po przeanalizowaniu stanu faktycznego, Rzecznik Praw Obywatelskich zdecydował się wnieść skargę nadzwyczajną.Zdaniem RPO, sąd nie dopełnił obowiązków, jakie w sferze ochrony konsumenta nakłada nań Konstytucja i prawo UE.
W skardze nadzwyczajnej RPO zwraca uwagę, że sąd pominął konsumencki charakter tej sprawy: państwo L. byli konsumentami, a więc stroną słabszą. Natomiast i pożyczkodawca i osoba, która wykupiła weksel, zawodowo trudnili się udzielaniem pożyczek (poznać to można choćby po tym, że wobec pożyczkodawcy UOKiK wydał już postanowienie stwierdzające, że stosuje praktyki naruszających zbiorowe interesy konsumentów).
Zdaniem RPO w takiej sytuacji na sądzie ciążył obowiązek zrównoważenia interesów konsumentów wobec profesjonalistów – obowiązek ten wynika zarówno z art. 76 Konstytucji jak i z Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Gdyby sąd zanalizował umowę, wykryłby w niej nadużycia – choćby w sposobie wskazania prowizji za pożyczkę.
W ocenie RPO sąd rażąco naruszył więc art. 3851 § 1 kodeksu cywilnego. Nie ustalił bowiem z urzędu abuzywności postanowienia umowy pożyczki nakładającego na konsumentów obowiązek zapłaty prowizji trzykrotnie przekraczającej wysokość pożyczonego kapitału. W konsekwencji uwzględnił powództwo również w części, w której powód żądał zapłaty prowizji, mimo że umowne postanowienie prowizyjne powinno zostać uznane za bezskuteczne wobec pozwanych.
Sąd Najwyższy orzeczeniem z 31 marca 2022 r. (sygn. akt I NSNc 576/21) uchylił zaskarżony nakaz zapłaty, a sprawę zwrócił do ponownego rozpoznania. Zdaniem SN, sposób procedowania przez sąd nie zapewnił bowiem ochrony konsumentów będących w pozycji słabszej względem przedsiębiorcy. Tym samym podzielił on stanowisko RPO przedstawione w skardze nadzwyczajnej.
Warto wspomnieć, że to nie pierwszy prokonsumencki wyrok SN. Podobnie orzekł SN chociażby w wyroku z dnia 28 lipca 2021 r. Wówczas sądy niższej instancji, wbrew wynikającemu z kodeksu cywilnego obowiązkom, także nie zweryfikowały, czy stosunek wysokości kredytu do wysokości kosztów pozaodsetkowych nie wynikał z niedozwolonego zastrzeżenia umownego, które prowadziło do nieuzasadnionej nierównowagi obowiązków stron umowy, na niekorzyść pożyczkobiorcy. W tamtej sprawie kwota pożyczki także wynosiła 6 tys złotych, a firma pożyczkowa domagała się zapłaty 13 tys. zł wraz z odsetkami.
Zdaniem SN, Rzecznik Praw Obywatelskich słusznie zarzucił zaskarżonemu orzeczeniu naruszenie zasad, wolności i praw człowieka i obywatela, określonych art. 76 Konstytucji RP, czyli zasady ochrony konsumenta, jako strony słabszej w stosunkach cywilnoprawnych z przedsiębiorcą. (…)
W zgodzie ze standardami wyznaczonymi przez orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego i prawo europejskie pozostaje również stanowisko wyrażone w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zgodnie z którym rozwiązania prawne ograniczające prawa konsumentów wynikające z prawa europejskiego, polegające na wyłączeniu możliwości badania treści stosunku podstawowego przed wniesieniem przez pozwanego zarzutów, nie zapewniają skutecznej ochrony praw konsumentów, której celem jest wyrównanie pozycji procesowej stron umowy konsumenckiej. Dalej uznaje art. 76 Konstytucji RP za dopuszczalny wzorzec kontroli orzeczeń na podstawie art. 89 § 1 pkt 1 u.SN, który umożliwia przeprowadzenie oceny zgodności z tym przepisem nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu nakazowym z weksla (….)
Nie ulega wątpliwości, iż Sąd Rejonowy z urzędu powinien dokonać oceny postanowień umowy pożyczki stanowiącej podstawę stosunku podstawowego pomiędzy stronami i w tym celu skierować sprawę do rozpoznania w postępowaniu zwykłym. Uzasadnienie zaskarżonego nakazu zapłaty nie pozostawia wątpliwości, że Sąd Rejonowy rozpoznając sprawę nie badał z urzędu i nie wziął pod uwagę stosunku podstawowego dla prowadzonego postępowania nakazowego. W konsekwencji Sąd Rejonowy nie uwzględnił konsumenckiej natury sprawy i zastosował wprost przepisy kodeksu postępowania cywilnego, pomijając tym samym przepisy o ochronie konsumenta. Nie budzi zatem wątpliwości, że sposób procedowania przez Sąd Rejonowy nie zapewnił realizacji celu głównego, jakim jest ochrona konsumentów będących w pozycji słabszej względem przedsiębiorcy.
W tym stanie rzeczy Sąd Rejonowy, wydając 18 grudnia 2015 r. zaskarżony nakaz zapłaty naruszył konstytucyjną zasadę ochrony konsumentów, wynikającą z art. 76 Konstytucji RP poprzez niezapewnienie pozwanym właściwej ochrony w toku postępowania nakazowego. Powyższe zaniechania sprowadzają się również do stwierdzenia zasadności podniesionych zarzutów naruszenia prawa procesowego przez jego niewłaściwe zastosowanie, tj. art. 485 § 2 zd. 1 k.p.c. w zw. z art. 7 Dyrektywy 93/13 oraz art. 486 § 1 k.p.c. w zw. z art. 7 Dyrektywy 93/13.
Zasadnie Rzecznik Praw Obywatelskich zarzucił także naruszenie art. 202 k.p.c. w zw. z art. 371 § 1 k.p.c. w zw. z art. 7 Dyrektywy 93/13. W uchwale z 19 października 2017 r., III CZP 42/17 Sąd Najwyższy wskazał, że w sprawie z powództwa przedsiębiorcy przeciwko konsumentowi zobowiązanemu z weksla sąd z urzędu uwzględnia nieskuteczność powołania się przez powoda na podstawę właściwości miejscowej przewidzianą w art. 371 § 1 k.p.c. Sąd rejonowy, co nie ulega wątpliwości nie uczynił zadość powyższemu obowiązkowi, nie uwzględnił z urzędu nieskuteczności powołania się przez powoda na podstawę właściwości miejscowej przewidzianą w art. 371 § 1 k.p.c., bowiem konsekwentnie stosował jedynie przepisy dotyczące postępowania nakazowego z weksla.
Ostatecznie, wspomniany wcześniej brak rozważenia przez sąd konsumenckiego charakteru podstawowego stosunku prawnego, prowadził w realiach przedmiotowej sprawy do naruszenia art. art. 3851 § 1 k.c., co zasadnym czyni ostatni z podniesionych zarzutów naruszenia prawa materialnego. (…)
W przypadku postępowania nakazowego z weksla skuteczna ochrona konsumenta powinna polegać na weryfikacji z urzędu postanowień umownych pod kątem ochrony konsumenta przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi. Istotą ochrony konsumenta jest poddanie całości obrotu praktykom „rynkowo- kompensatoryjnym”, które mają przywrócić mu możliwość podejmowania decyzji (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 19 listopada 2019 r., I NSK 90/18 wraz z cytowanym tam orzecznictwem), naruszoną zastosowaniem przez przedsiębiorcę nieuczciwych praktyk rynkowych (wyrok Sądu Najwyższego z 10 czerwca 2021 r., I NSNc 140/20). W związku z tym Sąd Rejonowy ograniczając się jedynie do formalnego sprawdzenia weksla, w oparciu o który wydał zaskarżony nakaz zapłaty, bez zbadania stosunku podstawowego wiążącego strony postępowania, nie wywiązał się z obowiązku wynikającego z treści art. 76 Konstytucji RP oraz ż art. 7 ust. 1 Dyrektywy 93/13. W konsekwencji pozbawił pozwanych właściwej ochrony sądowej, przez co naruszył podstawowe zasady i gwarancje konstytucyjne, składające się na klauzulę demokratycznego państwa prawa.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego zwraca się uwagę, że praktyka wydawania nakazu zapłaty przeciwko konsumentowi, wyłącznie na podstawie weksla przedstawionego przez powoda, z pominięciem kontroli umowy będącej źródłem stosunku podstawowego „będzie prowadzić do powstania mechanizmu obejścia Dyrektywy 93/13 i stanowić będzie strukturalne zagrożenie zbiorowych interesów konsumentów”.
W związku z powyższym uchylenie zaskarżonego nakazu zapłaty jest konieczne dla zapewnienia zgodności z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej.
Źródło:
- informacja dotycząca wyroku SN z dnia 31 marca 2022 r., https://bip.brpo.gov.pl/
- komunikat prasowy Prokuratury Krajowej, https://pk.gov.pl/aktualnosci/
Treści publikowane w serwisie internetowym PlanetaPrawo.pl mają charakter informacyjno-edukacyjny. Nie stanowią one porad prawnych i nie zastępują profesjonalnej pomocy prawnej. Administrator nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek skutki związane z ich wykorzystywaniem. Wszelkie prawa zastrzeżone – powołując się na publikację podaj źródło.
W tych sprawach SN odmówił podjęcia uchwały
2023-06-15 16:00Co warto wiedzieć o karze umownej?
2023-01-13 00:06SN o skutkach przyczynienia się poszkodowanego do wypadku
2024-02-24 19:53